Fragment książki Jason Molina: The Making of Songs: „Didn’t It Rain” Ohii

Cechy

Dziś, Potajemnie kanadyjski wydaje ponownie Czy nie padało? , album z 2002 roku autorstwa nieżyjącego już projektu Jasona Moliny Songs: Ohia. Zbiegając się z wydaniem edycji deluxe, Aulamagna publikuje fragment Jazda z duchem , nadchodząca książka o Molinie napisana przez Erin Osmon. Poniższy wybór koncentruje się na tworzeniu Czy nie padało? , który jest obecnie dostępny w sprzedaży przez iTunes , Amazonka , oraz Potajemnie kanadyjski .



W 1964 roku Siostra Rosetta Tharpe weszła na podreperowaną scenę na zamkniętym dworcu kolejowym Wilbraham Road w Manchesterze w Anglii, by wykonać swoją przebojową interpretację opowiedzianej duchowości. W specjalnej transmisji telewizyjnej Granada pojawiło się mnóstwo amerykańskich legend bluesowych i gospel, takich jak Muddy Waters, Sonny Terry i Brownie McGee, zebranych wśród menażerii heskich worków, drewnianych skrzyń, foteli na biegunach i zaprzęgu konnego, który miał naśladować estetykę amerykańskie południe. Rozkoszny występ siostry Rosetty Tharpe przed publicznością składającą się z pryszczatej brytyjskiej młodzieży był być może wielkim kontrastem z chórem skupionym na ucisku biblijnego Noego, jego 40 dni i 40 nocy na pokładzie arki. Czy nie padało, dzieci / Mów o deszczu, o mój panie / Czy nie padało, czyż nie, prawda mój Panie / Nie padało? wyła zza gitary elektrycznej z rogatym topem, jej tryl była rakietą dźwiękową wystrzeloną prosto z jelit.



Prawie 40 lat później Jason Molina podjechał do Soundgun Studios w Filadelfii w tym, co przyjaciel i inżynier nagrań Edan Cohen pamięta jako wynajęty, kruczoczarny samochód policyjny, coś w rodzaju Forda Crown Victoria, wyglądającego na zadowolonego z siebie, gdy Sade ryknął z głośników. . To właśnie na tych przemysłowych wrzosowiskach North Philly, powszechnie nazywanych The Badlands, kontrolowanych przez mafię wędrujących zdziczałych psów, autor piosenek i inżynier stworzył coś, co wielu uważa za pierwszą idealną płytę Moliny; ukłon w stronę tradycji gospel, bluesa i korzeni, które zainspirowały Molinę, wydanego pod imiennikiem tej tradycyjnej melodii spopularyzowanej przez siostrę Rosettę Tharpe: Czy nie padało.

Molina i Cohen początkowo połączyli się w Rochester w stanie Nowy Jork w 1996 roku, gdzie Cohen, fan Songs: Ohia, właśnie ukończył Rochester Institute of Technology. Po lokalnym koncercie Songs: Ohia Cohen i jego mieszkanie wielkości szafy stały się improwizowanym miejscem awaryjnym dla Moliny i zespołu art-rockowego Oneida ze Wschodniego Wybrzeża, który był główną gwiazdą programu. Tam ta pełna pasji i opętana para związała się ze swoimi ulubionymi piosenkami Jacksona Browne'a i miłością do roots-rocka i przez lata utrzymywała swobodny kontakt.

chasten glezman bio

//www.youtube.com/embed/WyGmGRNO37Y



Biorąc pod uwagę ich nakładające się gusta, miało sens, że zimą 2000 roku Cohen zaprosił Molinę do współtworzenia Jutowy Pałac składankę, którą produkował, by promować swoje nowe studio w Filadelfii, która uhonorowała dziedzictwo i klimat kultowego Muscle Shoals Sound Studio z Alabamy. Molina był w mieście, aby zagrać show house i obaj zgodzili się nagrać cover Sweet Release Boza Scaggsa – rodzaj amerykańskiej odpowiedzi na to, co zrobił Van Morrison. Tygodnie astralne w 1968 — tej samej nocy, około 2:30 w nocy, w środku grudniowej burzy meteorologicznej. Cohen zebrał garstkę miejscowych, a szmaciana grupa wycięła to za jednym podejściem. Bez wiedzy Cohena, to przypadkowe zgromadzenie i szybkie nagranie było drogą do szczególnego serca Moliny, dlatego prawie natychmiast zwrócił się do Cohena, aby wspólnie pracować nad pełnym albumem, który pisał w Chicago, i był inspirowany miejską tradycją bluesową. . Przez całą swoją karierę Molina nalegał, aby nagrywać piosenki tak nieprzećwiczone i tak żywe, jak to tylko możliwe, a następnie wypuszczać je z brodawkami i wszystkim. Być może jego najbardziej rozpoznawalna i ukochana skaza żyje o 6:57 znaku Czy nie padało? imiennik, kiedy Molina głośno szepcze do piosenkarki i mandolinistki Jennie Benford: Przywróćmy to, możemy zaśpiewać jeszcze jeden.

d-ładna wartość netto

W 2002 wywiad , wyjaśnił Molina: Nawet teraz staram się edytować tak mało, jak tylko mogę. To tylko sposób na zachowanie swobody i spontaniczności, co w zasadzie jest po prostu trzymaniem się tradycji bluesowej. Śpiewacy bluesowi, wielcy, zaczynają od pomysłu i rozwijają go przez pięć minut, śpiewając w kółko o tych samych pięciu rzeczach, które chcą przekazać. Myślę, że wolny, okrągły, abstrakcyjny rodzaj pisania piosenek może być bardzo kompletną formą opowiadania historii i jest to coś, co wszyscy możemy zrobić, gdy nie jesteśmy tak samoświadomi.

To nie mogło być bardziej prawdziwe Czy nie padało? , w którym bezpośrednie, liryczne tematy opustoszałych krajobrazów i uciskanych usposobień sterują subtelną instrumentacją wymyśloną i wykonaną przez grupę muzyków, którzy w większości nigdy wcześniej nie grali razem i w większości nigdy więcej nie zagrają razem. Molina bardzo dokładnie określił swoje klimatyczne cele na płycie i wypełnił pokój fizycznymi manifestacjami aury albumu, w postaci plakatów kultowych muzyków bluesowych z Chicago, zawieszonych na ręcznie robionych skosach na kółkach. Obok każdego obrazu znajdowała się duża kartka białego papieru — wszechobecne wyposażenie sal konferencyjnych w korporacjach — z tekstem piosenki nabazgranym charakterystycznym, romantycznym pismem Moliny. Pisał na czerwono „Jim tu śpiewają” albo „Jim i Jennie śpiewają tutaj”, przypomniał sobie Benford. Oświetlenie zostało przyciemnione, tak że słowa były ledwo widoczne, pozwalając, by prawie ciemność spowiła pokój i wprowadziła widmową i kontemplacyjną postawę. Benford przypomniał sobie, jak Molina prosił ją, by posłuchała Neila Younga Po gorączce złota przed sesją, dla odniesienia tonalnego, które zainspirowało ją do gry na pianinie.



Molina i Cohen rozmawiali o nagraniu trochę przez telefon przed sesją, gdzie piosenkarz nalegał, aby wszystko było nagrywane na żywo, z minimalną obsadą studyjną. Mając twardą głowę, którą sam siebie opisuje, być może równie kamienną jak Molina, Cohen udał, że się zgadza, a potem natychmiast przygotował się do bitwy. Chciał bujnej instrumentacji i miał silne przeczucie, że wokale na żywo po prostu nie będą działać w jego rozległej, otwartej przestrzeni, która, jak sądził, była dawną fabryką w stylu warsztatowym. Kiedy Molina trafił do miasta, Cohen był szczególnie nieugięty, jeśli chodzi o włączenie gracza Mike'a Brennera, miejscowego, którego domowej roboty bas – gitara basowa, którą ustawił tak, aby można było na niej grać w stylu slajdów na kolanach – dodał niesamowity, przypominający wiolonczelę dźwięki słyszane w całej płycie. Po kilku rundach słownych Molina ustąpił po wysłuchaniu kilku nagrań najwyższej klasy dzieła Brennera. Cohenowi udało się również wezwać przyjaciół Grega Castano, Matthew Schweda i Johna Popovicsa, aby pomogli dopracować utwory, chociaż po wydaniu albumu tych trzech w dużej mierze nie wymieniono.

Podobnie jak porywające zawodzenie siostry Rosetty Tharpe tego dnia w 1964 roku, głos Moliny był tak samo żałosny i władczy jak zawsze, i pokładał wielkie zaufanie w swoich muzykach, którzy szybko rozpracowywali partie i odtwarzali piosenkę tylko raz lub dwa, zanim one się pojawiły. uderzyłbym rekord. Każdy utwór został przechwycony w jednym lub dwóch ujęciach. – Nie mam nic poza szczęśliwymi wspomnieniami z tamtych czasów – powiedział Benford. Ale czasami nie było tak łatwo. Wyjaśniła, że ​​przez większość piosenek ona i Molina stali razem przy jednym mikrofonie – dwie małe myszki skulone razem na pozornie niekończącym się polu studyjnym Cohena – gdy Jason grał na gitarze. Ale Molina nie lubił trzymać się scenariusza. Nagle zmieniał słowo w tekście, a ja nadal śpiewałabym starą wersję, powiedziała ze śmiechem. W takich przypadkach musielibyśmy ponownie nagrać piosenkę.

Pomimo binarnej osobowości Moliny, która przez całe jego życie obejmowała skrajne ukojenie i skrajną głupotę, wszyscy w studio w tym tygodniu pamiętali go jako miłego i hojnego, z kilkoma wyjątkami. Mike, który jest profesjonalnym gościem sesyjnym, początkowo powiedział rzeczy takie jak „Wyrzuć jeszcze jeden utwór, ponieważ mam harmonię do tej części”, a Jason wściekł się i nalegał: „Nie! Bez dogrywania! Cohen wyjaśnił. Mogę powiedzieć, że Mike, który nigdy wcześniej nie słyszał o Jasonie, myślał „Kto?” jest ten mały koleś? Molina potrzebował więcej niż trochę nakłaniania, by się zrelaksować, gdy Brenner nagrywał partie harmonii dla swojego domowego gadżetu basowego w osobnych utworach. Myślę, że po prostu oczekiwał, że zrobię pierwsze części i chodzę, ale miałem kilka pomysłów, dodał Brenner.

Więc i tak zrobiliśmy dogrywanie. Mógłby je wymazać, gdyby mu się to nie podobało. Edan i ja byliśmy przyzwyczajeni do wspólnej pracy, więc byliśmy trochę psotni. Cohen przypomniał sobie także rozmowy o tym, jak muzyka zmieniała się z swobodnej w konfrontacyjną, kiedy to beznamiętny Molina wyśmiewał niektórych z ulubionych artystów Cohena (Richard Buckner? Gram Parsons? To hacki!). Myślę, że po prostu się ze mną zadzierał, ale zawsze trudno było z nim powiedzieć – dodał.

Molina zdołał również popracować nad kilkoma półprawdami i przesadami na temat albumu, aspektem jego osobowości, który był punktem zwrotnym w jego 39 latach i który rósł z biegiem czasu. W 2002 wywiad wyjaśnił: Studiowałem z facetem, który przez długi czas pracował w studiu Muscle Shoals [Edan Cohen], który stworzył Czy nie padało? , był facetem, który wykopał wszystkich oryginalnych inżynierów Muscle Shoals i nauczył się wielu świetnych technik nagrywania do nagrań na żywo. I wiele z tego pokazuje na tej płycie.

Chociaż prawdą jest, że duch nagrywania na żywo praktycznie przenika przez każdy rowek Czy nie padało? w rzeczywistości Cohen spędził tylko tydzień z jedną postacią związaną z Muscle Shoals Sound Studio, gitarzystą Jimmym Johnsonem, który poleciał do Filadelfii, aby spędzać czas w studiu Cohena, podczas gdy nagrywał niektóre zespoły dla Jutowy Pałac kompilacja. Nie było go jednak podczas ujęcia Moliny. A Cohen twierdzi, że nigdy nie spędzał czasu w rzeczywistej przestrzeni Muscle Shoals Sound Studio w Alabamie. Poszedłem miksować przez trzy dni do jego [Johnsona] studia, które nie miało nic wspólnego z Muscle Shoals Sound, które w tamtym momencie było całkowicie puste, dodał. To fajna historia dla Jasona, ale żadna z nich nie jest prawdziwa. Cohen wspomina też, jak czytał wywiady, w których Molina chwalił się magicznym studiem w Filadelfii, wypełnionym po brzegi zabytkowym sprzętem, podczas gdy w rzeczywistości miał tylko dwa stare mikrofony.

rafella izrael mosberg

//www.youtube.com/embed/Pz2nyOLVwg8

Dla wielu, którzy pracowali z Moliną, kompromisy, które zawarł z Cohenem i Brennerem Czy nie padało? sesja była cudowna. Zdecydowanie chciał być facetem, który wykonał wspaniałą pracę, która była oczywista, powiedział współzałożyciel Secretly Canadian, Chris Swanson. Był oddany pierwszym szkicom, trochę jak metoda Kerouaca. Rewizja nie była rodzajem pracy, którą chciał wykonywać. Ten upór prawie wyrzucił Cohena przez dach, gdy Molina próbował uciec z nagraniami bez ich miksowania. Po kolejnym zamieszaniu, w którym Cohen błagał Molinę, aby dał mu tylko kilka godzin z tym, co przechwycił, na drobne poprawki poziomów, Molina ustąpił. Płyta musiała mieć przynajmniej niewielką kompresję, zanim przekażę ją masteringowi – dodał Cohen.

Brendan Penny Body

Mimo nietypowych kompromisów, jakie poczynił w studiu, Czy nie padało? pozostaje świadectwem wizji, którą mógł snuć tylko umysł Moliny, z jego medytacjami nad obrazami z brzegów jeziora Erie w Blue Factory Flame i romantycznymi obserwacjami fabryk stali w północno-zachodniej Indianie i przemysłowych otwartych grobów na Blues Steve'a Albiniego, produkt Moliny niedawno przeniósł się do Miasta Wielkich Ramion Carla Sandberga.

W rzeczywistości inżynier nagrań z Chicago Steve Albini — jeden z idoli Moliny — mógł to najlepiej umieścić w poście na swoim forum elektrycznym, po tym, jak dowiedział się o odejściu Moliny 16 marca 2013 r.: Uwielbiałem słuchać śpiewu Jasona Moliny. Był geniuszem w przekształcaniu frazy i przekształcaniu jej w coś więcej niż zawarte w niej słowa.

Rozległe kompozycje wyczarowały nadprzyrodzony portal, który przenosił słowa Moliny z ziemskich do eterycznych. Płyta położyła podwaliny pod brzmienie, które miało stać się jego znakiem rozpoznawczym, jego słodkie i smutne trzaski, jego duszpasterska oszczędność, ewoluując we współczesne odrodzenie korzenno-rockowe z jego zespołem Magnolia Electric Co. nagrywać i koncertować z Moliną przez wiele lat i być niezbędnym dla brzmienia jego magnum opus, Magnolia Electric Co .

I ostatecznie Molina nie poszedł na wszelkie ustępstwa. Ostatecznie wygrał prawdopodobnie największą bitwę. Wszystkie wokale zostały nagrane na żywo, przyznał Cohen. Chociaż początkowo byłem zdenerwowany, że musiałem to zrobić, jestem pewien, że wykonał właściwy wybór i cieszę się, że wypchnął mnie z mojej strefy komfortu.

Ciekawe Artykuły

Abby James
Abby James

Jak bogata jest Abby James Witherspoon w latach 2020-2021? Znajdź aktualną wartość netto Abby James Witherspoon, a także pensję, biografię, wiek, wzrost i szybkie fakty!

Drake wydaje pierwszy singiel z albumu
Drake wydaje pierwszy singiel z albumu

Aby uczcić swój festiwal OVO w Toronto w ten weekend, Drake wydał to, co nazywa jako pierwszy singiel z następnego albumu Take Care – jego kontynuacja

Okładka „Songs of Innocence” U2 to „propaganda gejowska” według rosyjskiego ustawodawcy
Okładka „Songs of Innocence” U2 to „propaganda gejowska” według rosyjskiego ustawodawcy

Wiele osób poczuło się urażony, gdy U2 ukradkiem wrzucił swój najnowszy album, Songs of Innocence, do wszystkich bibliotek iTunes, ale najwyraźniej